Witam, po przyznam sporej przerwie. W sobotę obchodziłam swoje dwudzieste pierwsze urodziny...Szczerze?
To jedno z najdziwniejszych dla mnie przeżyć.. Urodziny bez rodziny, reszty znajomych, imprezy...Całe szczęście mam tu dwoje bardzo bliskich mi ludzi , przyszłego męża i przyjaciółkę :) Także dałam radę :P
Wrzucam kilka fotek, później może pojawią się prezenty ;P
| | |
Przyszły mąż , Pan A. :* |
 |
Dwudziestka jedynka, z nowym kolorem włosów :P |
 |
Torciki :) |
 |
Kroimy... |
 |
Monokl.. xD |
 |
Om nom nom :) |
 |
Puci puci :* |
I to by było na tyle, jak się zbiorę to porobię fotki nowości zakupionych w ostatnim czasie, i prezentów :) Milego wieczoru :*!